Freitag, 31. Oktober 2014

Happy Halloween

W tym roku z braku czasu tylko....szklanka krwi z jakimś pływającym okiem.
Za jędzę nie muszę się przebierać ,bo  "jędzuję" cały rok. -;)

Dienstag, 28. Oktober 2014

zupa kasztanowa

zupa kasztanowa :
-kasztany ok. 300 g
-2-3 cebule
-szklanka soku jabłkowego
-tymianek
-śmietana
-szczypior

Kasztany nacinam i wrzucam na gorącą,suchą patelnię (podeschnięte i pęknięte łatwiej się obiera).
W tym czasie podsmażam cebulki i dodaję pokrojone kasztany . Dodaję kostkę rosołową,sok jabłkowy,tymianek ( ja chętnie kawałek peperonii). Po ok.20 min gotowania (najlepiej sprawdzić miękkość kasztanów) miksuję wszystko dodając śmietanę.
Podaję z białym serkiem do smarowania i szczypiorkiem (łamie ten słodkawo-orzechowy smak).
Można posypać podsmażoną w paseczki wędzoną szyneczką-(niestety dziś jej nie miałam)
 
Smacznego!

Freitag, 24. Oktober 2014

strachy na lachy

Takie tam wspomnienia z innych lat.Ciasto obojętnie jakie-tylko lukrem namalowałam pajęczynę.


Zwykła galaretka ,tylko te ozdoby (plastikowe) dają efekt!




 
No i ta ręka-hicior od lat !
Do gumowej rękawicy nalałam budyniu i do zamrażalki. Potem rękawicę pociełam .rękę ozdobiłam czerwonym dżemikiem i... nikt tego nie chciał jeść- efekt obrzydzenia wielki.
Polecam moje pomysła dalej.
A w tym roku ?
mam jeszcze kilka dni do pomyślenia.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Mittwoch, 22. Oktober 2014

Flammkuchen


na dworze jesiennie a w domu flammkuchen
Ciasto zrobiłam jak na pizzę ,rozwałkowałam na podłużna łódeczki. posmarowałam białym serkiem ze śmietaną i tymiankiem. Czerwoną cebulę pokroiłam w piórka,podsmażyłam ,dodałam pokrojone jabłka i kostki boczku. Potem na jakieś 15 minut do piekarnika i ...sama pycha!
A w ogrodzie jak widać bardzo jesiennie...


hamak już po ostatnim bujaniu trafił do piwnicy i ... aby do wiosny!
a i piórko znalazłam ,ale już nie zbieram-chyba ze strachu przed ptasią grypą.

Sonntag, 19. Oktober 2014

50 lat minęło


50 lat minęło i na tę okoliczność fajniusie winko!
Koszyk z warzywniaka ,chyba po pieczarkach-dają za darmo ,naklejkę ściągnęłam z sieci i potraktowałam klejem od techniki serwetkowej a to "sianko"dostałam z budowy,bo tym owinięte były jakieś rury-oficjalna nazwa: trociny drewniane.
Zapakowałam w folię i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !

Donnerstag, 16. Oktober 2014

skrzynka po winie





Ktoś ją wyrzucił, ja znalazłam , syn przerobił-dośrubował kółeczka i latem była mobilnym barkiem na tarasie. Teraz dostała nawet miejsce w domu i aby do wiosny!

Dienstag, 14. Oktober 2014

Koziołek Matołek




"Koziołek Matołek...a co widział i co przeżył film ten wszystko Wam opowie"
a ja widziałam w niedzielę to i pomyślałam ,że  warto podać dalej ,no i do tego zainspirował mnie ten koziołek z dyń-ludzie to mają pomysły!

Dienstag, 7. Oktober 2014

jesienne rowerowanie i zbiory





jeszcze da się rowerkiem przez świat-nasz rower szczególny ,bo dosłownie potraktowaliśmy słowa "a teraz już nie są dwoje,tylko jedno". A prawda jest taka , że nie umię jeździć na rowerze i taką znaleźliśmy alternatywę. Mężuś na zielony kolor się zgodził ,nawet na pokrowce ,które uszyłam tylko na kwiatki nie dałam rady Go przekonać. Niv to ,ja u siebie mam.
A ciasto z jabłkami po prostu po wyprawie jakoś pasowało ,bo jabłuszka znalezione.