Wczoraj zaczęłam się uczyć i poszło szybciorem.Wieczorkiem zaczęłam pierwszą czapkę "Freestyle"dla syna i...jakaś za duża wyszła.Szkoda! Ale do prawdziwie zimnych dni jeszcze chwilka,więc dam radę. Obiecuję!
Już czas na zupę dyniową. Zakupy zrobione,więc do dzieła:cebulkę podsmażyć,dodać marchewkę,czosnek,koniecznie imbir i paprykę peperoni.Zagotować,zmiksować i podawać z zieloną pietruszką,łyżką jogurtu i kilkoma kroplami oleju dyniowego.
Czas na herbatę...po ciężkim dniu warto zastosować lawendę. Dla poprawy smaku polecam cukier lawendowy-wystarczy wymieszać cukier z lawendą,szczelnie zamknąć i po 1-2 tygodni nadaje się do użycia. A lawendowy kubeczek niedawno dostałam w podarku,więc świetnie pasuje. Odpocząć chwilkę,mocno wdychać aromat i ...nie ma probemów,których nie da się rozwiązać!
Przepis znaleziony w sieci,ale reszta moja.Jestem szczególnie z siebie dumna,bo normalnie należę do tych gospodyń domowych,które nie pieką. Ale się odważyłam i naprawdę warto ,bo to coś dla oka i dla zdrowia-wreszcie zdrowe ciasto!
ciasto: 450 g mrożonego szpinaku 1 szklanka cukru 3 jajka 2 szklanki mąki 3 łyżeczki proszku do pieczenia
masa: 400 ml śmietany 1 galaretka 100 g białego serka
Jajka utrzeć z cukrem,dodać olej,mąkę ,proszek. i odciśnięty szpinak.wszystko zmiksować i do piekarnika na ok.60 min w tem.180 stopni
Ubić śmietanę ,dodać serek i ciepłą galaretkę.
Ciasto ostudzić,wierzch ściąć i pokruszyć,polać masą,posypać pokruszonym ciastem,schłodzić ok.2 godziny w lodówce,udekorować wg uznania-moja dekoracja nie nadaje się do spożycia i...smacznego!